Z każdej strony otaczają Cię narzekacze, którzy skutecznie zabijają Twój dobry humor? A może należysz do ich grona? Chcesz podwyższyć swój poziom szczęścia, jednak nie wiesz, od czego zacząć? Czujesz, że czegoś Ci w życiu brakuje, mimo spełniania kolejnych celów? 20 marca obchodziliśmy światowy dzień szczęścia. Z tej okazji mamy dla was artykuł, w którym znajdziecie odpowiedzi na wiele pytań związanych z tą tematyką i rolą pozytywnego myślenia w poprawie dobrostanu psychicznego.
Autor – Małgorzata Łozińska psycholożka, konsultantka HR, trenerka, coach
Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie firmy grupafokus.pl
Spis treści
ToggleCzym tak naprawdę jest szczęście?
Można powiedzieć, że jest to subiektywnie pozytywna ocena własnego życia jako udanego, wartościowego, sensownego. Bycie szczęśliwym przynosi nam wiele korzyści, a zbudowanie go zależy wyłącznie od naszej osobistej decyzji, którą możemy podjąć w każdej chwili.
Co wyróżnia szczęśliwe osoby?
- Dużo energii i pomysłów
- Chęć niesienia pomocy
- Przyciągają do siebie swoim optymizmem i zarażają innych dobrą energią
- Budują zdrowe relacje, związki
- Są lepszymi towarzyszami
- Zarabiają więcej i mają wyższą samoocenę
- Lepiej radzą sobie z problemami
- Cieszą się zdrowiem i dłuższym życiem
- Znają swoje granicę i nie naruszają cudzych
Ludzie myślą, że więcej pieniędzy, nowy samochód, mieszkanie, lepsza praca i inne dobra materialne zapewnią im poczucie szczęścia, jednak to się nie dzieje mimo zdobywania`kolejnych celów.
Okazuje się, że wypatrujemy szczęścia w błędnym kierunku, co pokazują liczne badania. Wynika to z braku świadomości, co tak naprawdę nas uszczęśliwia — niektórzy całe życie spędzają na poszukiwaniu szczęścia, finalnie go nie znajdując.
Przyjrzyjmy się bliżej koncepcji Sonyi Lubomirski
Uważa ona, że szczęście w dużej mierze zależy od cech biologicznych rodziców, którzy zapewniają nam bazowy poziom szczęścia, będący poziomem zerowym na sinusoidzie wzlotów i upadków- można powiedzieć, że jest on zaprogramowany genetycznie i kształtuje się przez pierwsze 5 lat życia. Idąc tym torem, 50% poczucia szczęścia jest dziedziczne.
Weźmy pod lupę nasz standardowy dzień. Spędzamy czas z rodziną, przyjaciółmi, realizujemy przeróżne pasje — obejmuje to 40% odczuwanego przez nas szczęścia i jest różne zależnie od osobowości i wieku. Jak więc zwiększyć poziom szczęścia? Zmień swoje standardowe zachowania!
Zacznij od pogrupowania ich na kategorie:
- Relacje międzyludzkie
- Bycie tu i teraz
- Oddawanie się pasjom, zatracanie się w nich – FLOW
- Życzliwość dla ludzi, wybaczanie
- Poszerzanie strefy komfortu
- POZYTYWNE MYŚLENIE oraz poczucie wdzięczności
- Dbanie o ciało i zdrowie
- Duchowość
- Budowanie i realizowanie celów
Podsumujmy – 50% szczęścia dziedziczymy po przodkach, 40% szczęścia przynoszą nam działania dobrane do osobowości. Co zatem z pozostałymi 10%?
Czy pieniądze dają szczęście?
Sięgnijmy do badań. Poniższe przytacza Sonya Lyubomirski w książce „Wybierz szczęście”.
W latach 40 XX w. w USA w 1/3 domów nie było bieżącej wody, toalet, wanien ani pryszniców, ponad połowa nie miała centralnego ogrzewania, 40 % ludzi miało wykształcenie podstawowe, 25% średnie a 5% wyższe. Wówczas amerykanie oceniali swój poziom szczęścia na 7,5 na 10. Obecnie Amerykanie oceniają swój poziom szczęścia na 7,2/10.
W 1976 zbadano 12 tys. studentów prestiżowych uniwersytetów w USA, badani mieli wówczas 18 lat. Po raz drugi zbadano ich, gdy mieli 37 lat. Ci którzy jako nastolatkowie deklarowali jako główny cel dążenie do bogactwa materialnego byli mniej zadowoleni z życia niż pozostali. Materialiści cierpieli też z powodu zaburzeń psychicznych częściej niż nie materialiści.
I kolejne badania:
Bad. Instytutu Gallupa, Gallup Global Emotions, kwiecień 2019. Zbadano 151 tysięcy dorosłych osób z ponad 140 krajów.
Najszczęśliwsze kraje to kraje Ameryki Łacińskiej, najmniej szczęśliwe to kraje Afryki i Bliskiego Wschodu, o skrajnym ubóstwie lub będące w stanie konfliktów zbrojnych. Polska plasuje się jako kraj nie bardzo szczęśliwy ale też z umiarkowanym indeksem doświadczeń negatywnych.
W zestawieniu praktycznie w ogóle nie pojawiają się najbogatsze kraje świata: Stany Zjednoczone, Niemcy czy Japonia. Okazuje się więc, że bogactwo nie decyduje ostatecznie o szczęściu. Paragwajczycy i Panamczycy wcale nie oceniają swojego standardu życiowego tak wysoko jak Skandynawowie, ale to, co mają, wystarczy im w zupełności by chodzić uśmiechniętym i cieszyć się z każdego kolejnego dnia.
Wniosek? Pieniądze przynoszą nam szczęście, ale tylko do momentu, kiedy osiągnie się satysfakcjonujący poziom życia. Nie będziemy już szczęśliwsi zarabiając więcej.
Czy uroda daje szczęście?
Ilość operacji plastycznych w ostatnim czasie znacząco wzrosła i nadal rośnie. Wpływają one na nasze poczucie szczęścia, jednak jest to chwilowe. Osoby urodziwe są zadowolone ze swojego wyglądu, jednak zapytani o to, czy czują się szczęśliwi, nie braliby pod uwagę swojego wyglądu.
To, że osoby piękne nie są szczęśliwsze od tych mniej atrakcyjnych, potwierdzają przypadki takie jak Marylin Monroe czy też Vivien Leigh, których życie pełne było nieudanych relacji, nałogów i chorób psychicznych.
Uroda wpływa na postrzeganie rzeczywistości. Rzeczywiście, osoby piękne, często postrzegają wszystko bardziej pozytywnie. Badania pokazują, że ludzie szczęśliwi oceniają siebie jako bardziej atrakcyjnych, czego nie potwierdzają obiektywni obserwatorzy.
Wniosek? Zwiększenie atrakcyjności fizycznej niekoniecznie wpłynie na wzrost poziomu szczęścia, jednak aby być szczęśliwą osobą, trzeba być przekonanym o swoim pięknie i oceniać swoją urodę pozytywnie.
Hedoniczna adaptacja
Zmiany warunków życiowych (kupno większego domu, operacja plastyczna, lepiej płatna prac etc.) sprawiają, że czujemy się szczęśliwsi tylko przez chwilę. Wraz z upływem czasu przyzwyczajamy się do nowego stanu rzeczy, a co za tym idzie, wracamy do punktu wyjścia w naszym poczuciu szczęścia.
Realizujemy kolejne cele — nowe mieszkanie, lepszy samochód itp. jednak po ich osiągnięciu stawiamy sobie kolejne, co jest jak najbardziej w porządku. To pokazuje, że nasza lista potrzeb nie ma końca i nie wpływa to znacząco na nasze poczucie szczęścia. Pamiętajmy, że okoliczności i warunki życia stanowią o szczęściu tylko w 10%.
1 krok – Bycie tu i teraz
Ludzie, podejmując decyzje, oczekują nagrody merytorycznej, psychologicznej, emocjonalnej. Profesor Tal-Ben-Shahar w książce „Happier” przedstawił koncepcję, którą nazwał „hamburgerowym modelem szczęścia”.
Pierwsza postawa to HEDONIZM (niezdrowy hamburger, ale smaczny). Mimo przyjemnych doznań w perspektywie czasu przynosi negatywne skutki. Uzależniamy się od szybkich przyjemności, przez co ciężko nam długotrwale budować nasze poczucie szczęścia.
Druga postawa to NIHILIZM (jedzenie niezdrowe i niesmaczne) Zaspokajamy doraźnie głód, co jest przymusowe i nie sprawia przyjemności.
Trzecia możliwość to ODROCZONA GRATYFIKACJA — jedzenie niesmaczne, ale zdrowe. Aby zdobyć nagrodę, potrzebna jest konsekwencja i praca. Nasz wysiłek zostaje nagrodzony, tylko w późniejszym czasie. Takie podejście jest uznawane za najbardziej dojrzałe.
Cały system edukacji i motywacji w korporacjach opiera się na gwarancji nagrody, ale w przyszłości — oszczędzanie, szczeble kariery. Postawa taka nie przynosi nam szczęścia teraz. Jedynym podejściem dającym szczęście jest TU I TERAZ (jedzenie zdrowe i smaczne) – dzisiaj czujemy się szczęśliwi z bieżących wydarzeń i doznań i mamy gwarancje długotrwałego poczucia szczęścia.
Pierwszym krokiem do szczęścia jest TU I TERAZ — Byciu tu i teraz sprzyja medytacja, przebywanie na łonie natury, mindfulness, cieszenie się chwilą, skupianie na tym, co nas otacza, etc.
2 krok – pozytywne myślenie
Optymizm to pozytywne podejście do tego, co się dzieje i wiara, że zmierzamy we właściwym kierunku. Pozytywne myślenie to świadome kontrolowanie myśli, aby zamiast obaw i negatywnych myśli, skupiać się na tych pozytywnych, które budują nasze poczucie szczęścia.
Co wyróżnia optymistów?
- Wiedzą, że problemy są tylko chwilowe;
- Uznają porażkę jako wpływ negatywnych okoliczności;
- Nie zniechęcają się porażką;
- Mają większą odporność i dłużej żyją;
- Dłuższa młodość;
- Większa wydajność;
- Łatwość znajdowania pracy.
Co wyróżnia pesymistów?
- Uważają, że ich problemy są stałe;
- Rozpamiętują niepowodzenia;
- Łatwo się poddają;
- Mają skłonności do popadania w depresję;
- Mają słabsze zdrowie;
- Obawiają się porażki, krytyki;
- Odczuwają poczucie winy.
Pesymistyczne myśli są samospełniającymi się proroctwami.
Więcej o pesymistach i optymistach
- Źródłem pesymizmu jest wyuczona bezradność. W tym stanie niezależnie co robimy, mamy podobne samopoczucie. Mimo że na wiele rzeczy nie mamy wpływu (kolor oczu, rasa, susza w kraju), to jest obszar, który możemy kontrolować i budować na nim poczucie szczęścia.
Pamiętajmy, że możemy wybierać sposób myślenia, np. sposób myślenia o zdrowiu wpływa na nie. Skrajną postacią pesymizmu jest depresja. W 90% jest ona zjawiskiem epizodycznym. Niektóre postacie depresji zdają się wynikać z dysfunkcji mózgu i są w pewnym stopniu dziedziczne.
- Styl wyjaśniania to sposób, w jaki tłumaczymy sobie wydarzenia – jest to nawyk wykształcony w dzieciństwie i w okresie dojrzewania. Styl wyjaśniania wynika z opinii, jaką mamy o sobie, o swoim miejscu w świecie i zależy od naszego poczucia wartości. Styl wyjaśniania decyduje o tym, czy ktoś będzie pesymistą, czy optymistą. Jego podstawą są PRZEKONANIA o sobie i o świecie.
Pesymistę poznamy po sposobie mówienia. Oto przykładowe wypowiedzi pesymistów:
- Specjalnie nie powiedział mi o ważnym spotkaniu (ktoś uwziął się na mnie, źle mi życzy)
- Jestem nielubiana przez koleżankę z pracy, uwzięła się na mnie (Jestem gorzej traktowany od innych)
Jak łatwo zauważyć, powyższe wypowiedzi stawiają w roli ofiary, mało tego, jest to obraz kreowany przez samego zainteresowanego. Rzutuje to na nasz obraz w oczach innych osób.
Różnica między językiem optymisty i pesymisty polega na tym, jak reagują na to, co im się przytrafia w życiu:
Optymista powie:
Pesymista powie:
Dlaczego ważne jest mówienie pozytywnym językiem?
Neurolingwistyka to nauka zajmująca się badaniem języka w powiązaniu z procesami zachodzącymi w mózgu, wzajemnym wpływie mowy na procesy zachodzące w mózgu oraz procesów myślowych odzwierciedlonych w języku.
Warto zwracać uwagę na swój sposób mówienia o swoich obowiązkach i otaczającej nas rzeczywistości, bo ma to duży wpływ na nasze samopoczucie. Warto od tego zacząć w nauce pozytywnego myślenia.
Czy optymizmu i pozytywnego myślenia można się nauczyć?
Jest bardzo dużo sposobów na naukę optymizmu. Warto zacząć od języka. O ile na poziomie struktur języka jest nam stosunkowo łatwo kontrolować myśli, o tyle trudniej jest przekonać się do nich i zaakceptować jako własne — Do tego potrzebna jest praca z przekonaniami.
PRZERAMOWYWANIE PRZEKONAŃ
Przekonanie to świadomość, że coś, o czym mówimy, jest absolutną, obiektywną i niepodważalną prawdą. Zwykle zaczyna się od słów: „Ja zawsze…” Oni nigdy…” „Każdy powinien…”
Przekonania mogą być ograniczające (Znajomi mnie nie lubią), jak i wspierające (Mam talent do rysowania)
Zmiana przekonania wymaga dużej pracy nad sobą, ponieważ często dotyczą one naszej samooceny.
Aby odwrócić przekonania, przyda Ci się metoda 3 pytań:
- Czy to przekonanie/myśl jest prawdziwe bezwzględnie i w każdej sytuacji?
- Czy to przekonanie/ myśl dodaje mi energii, czy mnie osłabia?
- Jak mogę przeformułować tę myśl, aby była w niej pozytywna energia?
POZYTYWNE PROGRAMOWANIE
Martin Seligmann, ojciec psychologii pozytywnej, zajmował się grupa chorych na głęboką depresję (nie wstawali z łóżek). W ramach terapii zachęcił ich, aby przez 15 dni zapisywali w zeszytach, co dobrego im się dzisiaj przydarzyło. Po 15 dniach 94% badanych odczuwało ulgę, a wszyscy zmienili kategorię choroby z ciężkiej na umiarkowaną.
Wniosek? Codziennie pytajmy siebie i innych: „Co DOBREGO u Ciebie słychać”.
WALKA Z WEWNĘTRZNYM KRYTYKIEM
Wewnętrzny krytyk zwykle używa generalizacji i kwantyfikatorów: Ty nigdy nie umiałaś…, nie umiesz…, nie nadajesz się… Często też wykorzystuje porównania do innych („Jestem taka beznadziejna, a Kaśka zawsze robi to lepiej”).
Możesz pozbyć się wewnętrznego krytyka przy pomocy metody 3 pytań, czyli przeramowanie ograniczającej myśli na bardziej pozytywną. Zamień „nigdy nie nauczę się robić tego dobrze”, mów sobie „muszę więcej ćwiczyć, aby się tego nauczyć”.
NIE PORÓWNUJ SIĘ DO INNYCH
Im ktoś jest szczęśliwszy tym mniej porównuje się z innymi. Najczęściej robiąto osoby z niskim poczuciem własnej wartości. Niestety porównując się do innych pogłębiamy swoje złe samopoczucie i w rezultacie jesteśmy coraz bardziej nieszczęśliwi. Warto zamiast porównywać się do innych, skupić się na docenianiu rzeczy, w których jest się dobrym.
ZAMARTWIANIE SIĘ/ NARZEKANIE
Zamartwianie się, czyli myślenie za dużo odbiera energię i zmniejsza naszą atrakcyjność w oczach innych osób. I tutaj, tak jak w przypadku wewnętrznego krytyka, pomocne będzie przeramowanie negatywnych myśli. Dobrym sposobem na zamartwianie się jest wygospodarowanie czasu na to konkretnego dnia o konkretnej godzinie.
Zamartwianiu się może towarzyszyć narzekanie.
Narzekacze otaczają nas z każdej strony — to te osoby, które \”delektują się\” swoim nieszczęściem. Ich celem nie jest poprawa swojego stanu, lecz często nieświadoma chęć usprawiedliwiania się. Takie osoby zarażają nas swoim pesymizmem.
Jak postępować z narzekaczem?
Zadaj mu pytania: Co w tej sprawie chcesz zrobić? Lub Po co robisz sobie te problemy? (nie dlaczego!). Prawda jest taka, że za każdym wyjaśnieniem, po co narzekam, stoi jakaś korzyść – uświadomiona bądź nie.
Gdy zapytamy narzekacza: Po co obmawiasz inne kobiety? Być może głęboką nieuświadomioną potrzebą będzie poczucie się lepiej?
Podobnie, gdy zapytamy narzekającego: „Po co mówisz, że coś się nie da?” odpowiedzią byłoby: aby usprawiedliwić swoje lenistwo itp.
Jak jeszcze walczyć z krytykiem wewnętrznym, porównywaniem się, zamartwianiem się?
- Przekieruj myślenie i aktywność na coś co lubisz, zajmij uwagę
- Przelewaj na papier – odkryjesz wzorzec zachowania, zrzucisz z siebie troski, które odpłyną w dal
- Medytuj
- Myśl o tym w czym jesteś dobra/y
WYRAŻANIE WDZIĘCZNOŚCI
W pewnym eksperymencie grupa badanych przez 10 tygodni, zapisywała za co są wdzięczni. Po eksperymencie byli bardziej optymistyczni, zdrowsi, bardziej witalni od grupy kontrolnej.
Dobrze więc regularnie wypisywać 5 rzeczy ze swojego życia, za które możemy być wdzięczni.
Wdzięczność można wyrażać na wiele sposobów. Ważne jest, aby zmieniać formy, tak aby nie znudzić się jednorodną formą.
Wszystkie te działania razem wzięte zaszczepiają w nas pozytywne myślenie i wpływają znacząco na poziom szczęścia.
Przyciągasz pozytywne rzeczy
- Wzrasta Twoje poczucie własnej wartości
- Łatwiej kontroluesz gniew i przetrawiasz wydarzenia
- Zacieśniasz relacje
- Łagodniej odczuwasz strach, smutek, chciwość
- Mniej porównujesz się
3 krok – FLOW
Zjawisko flow zbadał i opisał Mihály Csíkszentmihályi. Flow to stan, który towarzyszy nam, gdy kompletnie zatracamy się w jakiejś czynności.
Wyznaczniki FLOW:
- Czas zwolnił lub i jednocześnie przyspieszył
- Przyjemność trwa nieprzerwanie przez cały czas działania
- Proces jest ważniejszy niż sam efekt
- Potrafisz to powtarzać bez znudzenia
- Jesteś w tym coraz lepszy, bez względu na stopień trudności
- Lubisz siebie bardziej niż zwykle, oceny innych są nieważne
- Opór materii lub ludzi motywuje Cię jeszcze bardziej
- Będziesz to robić nawet po siedemdziesiątce
- Dobrą praktyką, służącą szczęściu jest wprowadzanie elementów flow do swoich codziennych zadań i obowiązków zawodowych. W ten sposób staną się one dla nas bardziej atrakcyjne i satysfakcjonujące.
4 krok – CELE
Ważne cele to takie, które:
- Wzbogacają nas, mają sens
- Dają nam przyjemność
- Sami je wybraliśmy
- Służą innym, społeczeństwu, są wartościowe
- Angażują nasze talenty
- Rozwijają nas
Dobrą praktyka jest dbanie o to, by w pracy realizować ważne cele, wówczas czujemy się spełnieni i bardziej szczęśliwi.
10 sposobów na szczęście w pracy wg. eksperymentu w Slaugh.
- Mieszkaj niedaleko miejsca pracy
- Pracuj w małej firmie
- Wybierz ważny zawód = zgodny z twoimi wartościami = WAŻNE CELE
- Miej kontakt z ludźmi
- Używaj swoich mocnych stron, zalet, jakie posiadasz
- MYŚL POZYTYWNIE
- Odnajduj FLOW w pracy
- Pracuj elastycznie (czas pracy, miejsce pracy)
- Jeśli czujesz się wypalona/y, skorzystaj z pomocy specjalisty
- Zdecyduj się na mniejsze wyzwanie, jeśli obecne Ci nie służy